sobota, 28 grudnia 2013

Z wizytą u przyjaciółki

Podczas wizyty z synkiem u przyjaciółki odwiedziłam Panią Marię, która miała problem z obsługą komunikatorów internetowych.
Pani Maria ma dużą rodzinę, która jednak z wielu względów porozjeżdżała się Polsce, jej głównym źródłem kontaktu z dziećmi i wnukami jest właśnie internet.

piątek, 20 grudnia 2013

Edytujemy w Rząsce

Na tych zajęciach ćwiczyliśmy kopiowanie i zapisywanie fragmentów tekstów na Dysku Google, używanie skrótów klawiaturowych: Ctrl+C, Ctrl+V, Ctrl+X, Ctrl+F, Ctrl+A.

Tabletowe odwiedziny

Dwa dni temu zadzwonił do mnie Pan Zbigniew, który od swoich znajomych dowiedział się, że jestem Latarniczką i otrzymał moją wizytówkę. Po krótkiej rozmowie telefonicznej okazało się, że przedłużył on umowę na telefon i otrzymał w prezencie od operatora tablet z którego nie potrafił korzystać. Obiecałam że pomogę i tak znalazłam się u Pana Zbigniewa.

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Rozrywka w Internecie

Na tych zajęciach mieliśmy się zapoznać z portalami społecznościowymi, ale w związku z brakiem zainteresowania tematem wśród uczestników zajęliśmy się "rozrywką w internecie".
Podałam przykłady tego co fajnego można robić w internecie podczas długich zimowych wieczorów. Wspólnie wymyślaliśmy różnorodne formy rozrywki takie jak gra w gry planszowe jako odpowiednik w sieci podałam kurnik.pl, oglądanie filmów i seriali - podałam ipla.tv, vod.pl i tvnplayer.pl, słuchanie muzyki - zaproponowałam YouTube, rmfon.pl, polskieradio.pl i open.fm. Jako alternatywę dla gier z kurnika zaproponowałam proste gry "flashowe" w portalu poszkole.pl.
Później porozmawialiśmy o naszych zainteresowaniach i tak Pani Maria interesuje się przepisami, Pan Krzysztof i Pani Stanisława bardzo lubią kabarety, a Pan Stanisław lubi słuchać muzyki.
W czasie wolnym każdy znalazł na YouTube coś co wiąże się z jego zainteresowaniami, a na zakończenie pokazałam jak wysłać film z YouTube na maila za pomocą opcji udostępnij.
W związku z długą przerwą świąteczną zadałam dwa zadania domowe :) pierwsze - znaleźć jakiś fajny filmik na YouTube i wysłać go do mnie, drugie - przynieść na następne zajęcia jakieś swoje zdjęcia w dowolnej formie cyfrowej (w aparacie, na karcie pamięci, bądź pendrive, lub na płycie) bo kolejne zajęcia dotyczyły będą podstawowej obróbki zdjęć i udostępniania ich wybranym osobom :)


Po złożeniu sobie najlepszych świątecznych i noworocznych życzeń w świątecznej atmosferze rozeszliśmy się do domów :)

sobota, 14 grudnia 2013

Spotkania w Krzyszkowicach

Na prośbę przyjaciółki pojechałam do Krzyszkowic. Zaprosiła mnie ponieważ wie o tym że jestem Latarniczką i potrzebowała mojej pomocy. Poprosiła mnie o wprowadzenie swoich bliskich do świata internetu mobilnego, gdyż jak sama stwierdziła “ja nie mam cierpliwości, może tobie się uda” :) No jasne że się udało!
Kasia opowiadała swojej rodzinie o możliwościach jakie daje korzystanie z internetu na urządzeniach mobilnych, ale nie bardzo wierzyli jej, że to naprawdę może działać. Uzbrojona we własny sprzęt i pozytywne nastawienie odwiedziłam Panią Anię, która bardzo dobrze posługiwała się komputerem, ale pomimo posiadania smartfona nie wykorzystywała jego możliwości. Na przykładzie mojego tabletu pokazałam jej kilka przydatnych aplikacji takich jak Gmail, Hangouts, czy Jakdojadę. Już po chwili sama zaczęła je obsługiwać, a pod koniec naszego spotkania zainstalowała sobie kilka aplikacji na swoim telefonie. Cieszyła się, że teraz będzie wiedziała kiedy dostanie maila, bo jak sama stwierdziła czasami nie sprawdza poczty przez 3 dni bo o tym zapomina :) Zainstalowała sobie również kilka gier logicznych, żeby ćwiczyć pamięć i koncentrację. Korzysta z takich gier na komputerze stacjonarnym, ale tych na komórce będzie mogła używać podczas drogi busem do pracy.
Czas minął nam bardzo szybko w miłej atmosferze.
Następnie spotkałam się z panią Elżbietą, panią Anią i panem Waldemarem. Przeurocza rodzina. Każdy w mniejszym lub większym stopniu korzysta w codziennym życiu z komputera. Są zainteresowani kupnem tabletu, bo jak sami mówią wszędzie teraz tablety do wszystkiego dodają, wszędzie je reklamują i ceny są bardzo przystępne. Za plusy podawali mobilność tego urządzenia, oraz stosunkowo niskie ceny. Za minusy zbyt duży wybór urządzeń i opcji takich jak rozmiar pamięci, przekątna ekranu, oraz to, że różnice w korzystaniu z tabletu, a komputera stacjonarnego są zbyt duże dla osób które nie miały styczności z takimi urządzeniami. Wyciągnęłam tablet z torebki i zaczęłam go opisywać, wyjaśniłam do czego służą poszczególne przyciski i gniazda na obudowie, opowiedziałam o dostępnych przekątnych i jak je dobierać do własnych preferencji, oraz o dostępnych systemach operacyjnych na urządzenia mobilne. Wyjaśniłam, że na tablecie można robić dokładnie wszystko to samo co na zwykłym komputerze z ta różnicą, że do niektórych czynności będziemy korzystać ze specjalnych aplikacji. Opisałam te aplikacje, pokazałam jak z nich korzystać i oddałam tablet w ich ręce. Okazało się, że nie taki diabeł straszny ;)
Po chwili sam na sam z tabletem cała rodzina jednomyślnie oznajmiła, że teraz na pewno kupią tablet bo bez problemu poradzą sobie z jego obsługą. Pożegnałam się z gospodarzami i pognałam na spotkanie z kolejną rodziną.
Przywitało mnie przemiłe małżeństwo Pani Ania i Pan Jarzy. Oni również korzystają z komputera jak to określili hobbystycznie - Pani Ania potrafi wyszukać sobie interesujący ją przepis na ciasto czy obiad, a Pan Jerzy śledzi wyniki meczy sportowych, oraz bieżące wiadomości z Polski i świata. Czasami rozmawiają na Skype z innymi członkami rodziny i ze znajomymi, ten sposób komunikacji poznali wiele lat temu, gdy ich syn wyjechał do stanów - tak było taniej - mówi Pan Jerzy. Niedawno dostali od syna tablet którego nie potrafili obsługiwać. Pani Ania mówiła, że szybciej się włącza od ich starego komputera i nie musi być cały czas podłączony do gniazdka, ale nie mogą na nim korzystać ze Skype, a do obsługi przeglądarki mają z mężem za grube palce i wciska im się co innego niż by chcieli i pomimo determinacji do używania tego tabletu bardzo szybko się zniechęcili.
Na początku pokazałam im rysik do obsługi ekranów dotykowych, który później zostawiłam im w prezencie od Latarniczki. Już po chwili cieszyli się, że “grube” palce to już nie problem, podczas ich zabawy z tabletem i rysikiem opowiedziałam im o podobieństwach tabletów i komputerów stacjonarnych, oraz o różnicach. O tym, że istnieją specjalne aplikacje które pozwalają na używanie Skype, poczty elektronicznej, czy inne do planowania podróży, czy do obsługi konta bankowego. Już po chwili sami wyszukiwali przydatne dla nich aplikacje i samodzielnie je instalowali. Luźna forma spotkania przy ciastku i herbacie sprawiła, że małżeństwo szybko otworzyło się na nowe wiadomości, nie traktowali mnie jak nauczyciela, a bardziej jak wnuczkę która przyszła z pomocą :)



*przepraszam za słaba jakość zdjęć ale zapomniałam mojego aparatu i były one robione komórką koleżanki.

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Maile, mapy i takie tam

Trzecie zajęcia poświęciliśmy na ćwiczenie wysyłania maili z załącznikiem. Nauczyliśmy się kopiować tekst ze stron internetowych i wklejać je do wiadomości e-mail, załączać adresy www i adresy e-mail jako aktywne linki i pobawiliśmy się podstawową edycją tekstu dostępną w Gmail.
Uczestnicy mieli frajdę zmieniając krój i kolor czcionki, oraz wielkość pisma. Sami odkryli emotikony które można wstawiać do tekstu.
Później pojawiło się pytanie o “+” poprzedzający imię użytkownika Google, więc poopowiadałam trochę o G+ i innych portalach społecznościowych o idei ich powstania, różnorakim ich wykorzystaniu w dzisiejszych czasch, oraz obiecałam, że kolejne zajęcia poświęcimy właśnie portalom społecznościowym.
Następnie zaprosiłam uczestników do wspólnej wirtualnej wycieczki ulicami Zabierzowa, z wykorzystaniem Map Google i Street View.
Na zakończenie poprosiłam aby każdy wyszukał na mapie jakieś interesujące go miejsce i wyznaczył trasę ze swojego domu do tego miejsca. Później wybierając trasy alternatywne, oraz środek transportu porównywaliśmy czasy podróży. Wyniki były zaskakujące i mieliśmy przy tym dużo śmiechu :)



poniedziałek, 2 grudnia 2013

Uczymy się w Zabierzowie

Drugie zajęcia poświęcone były obsłudze poczty e-mail i wyszukiwaniu informacji w internecie.
Na zajęcia przyszło 6 osób, czyli komplet, po włączeniu komputerów i zalogowaniu się do Chroma omówiliśmy aplikacje które są dostępne bezpośrednio w oknie przeglądarki pod ikoną "szachownicy". Korzystając z tego skrótu przeszliśmy do Gmaila i po moim dość długim wstępie, omówieniu wyglądu okna i funkcjonalności poszczególnych elementów, oraz podstawowych mechanizmów działania Gmaila zebrałam adresy wszystkich uczestników i zapisałam je na tablicy. Poleciłam utworzyć maila powitalnego dla pozostałych osób z grupy, na bieżąco wspólnie rozwiązywaliśmy problemy, które się pojawiały.
Rozsyłaliśmy do siebie maile, niektórzy dziwili się że dopiero co wcisnęli wyślij, a to już się wyświetliło na komputerze obok :D
Później nauczyliśmy się wysyłać maile do kilku odbiorców jednocześnie.
Na zakończenie wyszukiwaliśmy adresy stron różnych instytucji w Zabierzowie i w zakładce kontakt odnajdywaliśmy adres e-mail.
Czas minął nam bardzo szybko, na zadanie domowe każdy miał wysłać do mnie maila długości 10 zdań. Mogła to być twórczość własna, bądź przepisanie fragmentu książki, artykułu, lub cokolwiek innego ogólnie chodziło o ćwiczenie pisania na klawiaturze, bo część osób nadal ma z tym problem.